Wystawa malarstwa Grupy Ławeczka
Grupa ŁAWECZKA w składzie Tomasz Nowak, Aleksandra Rykała (instruktor GOK w Chodowie), Marcin Sutryk, Maciej Tołwiński oraz gościnnie Paweł Truszkowski zapraszają na otwarcie wystawy malarstwa, którego tematem jest niebanalna, żeby nie powiedzieć kultowa, postać Jana Himilsbacha – jego opowiadania, filmy, związane z nim anegdoty.
Wernisaaż wystawy odbędzie się 6 września 2012 r. o godz. 19:00
w Miejskim Domu Kultury w Mińsku Mazowieckim.
Wystawa będzie czynna do 22 września 2012 r.
Osoba Jana Himilsbacha jest tak mocno zrośnięta z kulturą, nie zawsze przecież pogodnego i śmiesznego PRL-u, że trudno zbudować oryginalną wypowiedź, przybliżającą współczesnemu odbiorcy tę postać-legendę. Właściwie, nasuwa mi się pytanie – ale po co?
Po co opowiadać o nim po raz kolejny, zmagać się z treściami, które najmocniej działały właśnie w tamtej, odległej już wydawałoby się, przestrzeni PRL-u.
Sam Jan Himilsbach pozostaje wciąż w naszej kulturze zjawiskiem surrealistycznym, zbudowanym w oparciu o relacje i anegdoty środowisk, w których się pojawiał, wprowadzając często zamęt i niepokój.
Ale jest też Jan Himilsbach, który w sposób naturalny i bezpośredni komentuje otaczającą go rzeczywistość – w swoich opowiadaniach i kreacjach aktorskich.
Grupa ”ławeczka”, zafascynowana zjawiskiem pod hasłem „Jan Himilsbach” podjęła próbę jego interpretacji.Pisząc te słowa nie znam ostatecznej wersji propozycji malarskich naszej grupy. Mnie zafascynowała przede wszystkim chęć zmierzenia się z tak złożonym tematem.
Często wydaje mi się, że jestem w danej sytuacji po raz pierwszy lub wręcz przeciwnie – już to przeżyłem, ale z innej perspektywy. A spotkania z miejscami i postaciami kuszą swą powierzchowną atrakcyjnością.
Chciałbym, aby kadry w przekazie malarskim kreowanym przez własne doświadczenia były oderwanymi przedstawieniami, często bardzo odmiennymi, sprzecznymi konstelacjami barwnymi, nie powiązanymi ze sobą w formie. Postacią łączącą jest w nich kultowy outsider, samozwańczy kreator i komentator, odczarowujący tamtą rzeczywistość.
Dużym wyzwaniem stała się dla naszej „ławeczki” możliwość próby interpretacji wymienionych treści przez grupę artystów, reprezentujących różne pokolenia. Stawiamy sobie pytania: czy treści zawarte w opowiadaniach, w rolach filmowych, w anegdotach, wreszcie czy suspens, często sytuacyjny, są czytelne także i dzisiaj, w naszym przekazie malarskim.
Do naszego projektu zaprosiliśmy Pawła „Truszko” Truszkowskiego, który poprzez swoje realizacje zabiera odbiorcę w podróż sentymentalną – do czasów niebanalnej przyjaźni Maklakiewicza i Himilsbacha.
W myśl zasady Pana Jana: Jest dobrze, ale nienajgorzej jest.
wystawę można oglądać do 22.09.2012